Sergio Ramos

i

Autor: East News Sergio Ramos

Juventus Turyn - Real Madryt. Królewskim znów POMÓGŁ sędzia? [WIDEO]

2017-06-04 12:58

Real Madryt znów najlepszym klubem Starego Kontynentu. W sobotni wieczór podopieczni Zinedine'a Zidane'a rozbili Juventus Turyn 4:1 i po raz dwunasty w historii wygrali Ligę Mistrzów. Niestety, pewną skazą na zwycięstwie Blancos jest wątpliwej jakości popis Sergio Ramosa. Hiszpan tak zapomniał się w wygrywaniu kolejnych trofeów, że przeciwko Starej Damie... zgłosił też swoją kandydaturę do Oscara. Zobaczcie sami!

Była końcówka spotkania. Real prowadził. Real dominował. Real miażdżył zmęczony Juventus. Turyńczycy nie potrafili utrzymać narzuconego sobie tempa. Mimo to atakowali do samego końca. Sergio Ramos wolał nie ryzykować. Zrobił wszystko co mógł, byle tylko osłabić przeciwnika. W 83. minucie, po starciu z Juanem Cuadrado, nieoczekiwanie padł na ziemię niczym rażony piorunem. Arbiter liniowy widział wszystko jak na ekranie telewizora. Stał tuż obok. Mimo to dał się nabrać. Kolumbijczyk dotknął pleców defensora Blancos, ale ten poszedł na całość. Krzyknął, padł, zrobił fikołka. Jakby akurat w tej scenie zastąpił go kaskader. Główny sędzia sięgnął po drugi żółty kartonik i wyrzucił gracza Juventusu z boiska.

Zobaczcie sami. Co mu tam się stało. Raziła go błyskawica?

To nie był pierwszy błąd sędziego na korzyść Realu Madryt w tej edycji Ligi Mistrzów. W ćwierćfinałach, przeciwko Bayernowi Monachium, sędzia liniowy nie zauważył dwóch pozycji spalonych Cristiano Ronaldo. Portugalczyk ostatecznie aż pięciokrotnie pokonał Manuela Neuera i wprowadził Blancos do półfinałów. Na dodatek czerwony kartonik w rewanżowym starciu z monachijczykami powinien był obejrzeć Casemiro.

Nasi Partnerzy polecają

Najnowsze