Praca komentatora sportowego to ciężki kawałek chleba, o czym przekonało się już kilku dziennikarzy. Podczas minionego Euro 2020, na własnej skórze odczuł to m.in. Dariusz Szpakowski, który po swoich kolejnych występach przed mikrofonem spotkał się z licznymi komentarzami od fanów, które nie należały do przychylnych. Teraz podobna sytuacja spotkała Marcina Feddka. Komentator Polsatu podczas ostatnich transmisji meczów Ligi Mistrzów zaliczył kilka wpadek sugerując chociażby, że Kevin De Bruyne został sprowadzony do Manchesteru City za kadencji Pepa Guardioli, kiedy w rzeczywistości reprezentował już szeregi "Obywateli" na rok przed przybyciem trenera. Ponadto zdaniem Feddka, Joao Felix dwukrotnie grał w finale Ligi Mistrzów z Atletico, chociaż przyszedł do ekipy z Madrytu dopiero po tych wydarzeniach. Czarę goryczy przelać miało jednak powiedzenie przez niego "Gucci sruczi" podczas transmisji, co spotkało się z konsekwencjami.
Marcin Feddek zawieszony przez Polsat. Dziennikarz odpocznie od komentowania meczów, to pokłosie wpadek na wizji
Jak się okazuje, Marcin Feddek będzie miał teraz sporo czasu aby zastanowić się nad tym, co zaszło podczas ostatnich transmisji meczów Ligi Mistrzów. Jak donosi portal "Weszło", władze Polsatu Sport zdecydowały się zawiesić komentatora na najbliższy miesiąc. Oznacza to, że Marcina Feddka ominą rewanżowe spotkania ćwierćfinałowe Ligi Mistrzów oraz mecze półfinałowe. Mało prawdopodobne wydaje się również, aby dziennikarz dostał szansę zrehabilitowania się podczas wielkiego finału Ligi Mistrzów.