W Europie nie ma już słabych drużyn. To wyświechtane powiedzenie, które zazwyczaj słyszeliśmy po nieudanych meczach w wykonaniu polskich drużyn w europejskich pucharach nabiera we wtorkowy wieczór jeszcze większego znaczenia. Tym bardziej jeśli dodamy, że nie chodzi o nasze kluby, a dobrze znany stołecznym kibicom... Celtic Glasgow! Szkocki zespół, który dwa lata temu doznał sromotnej porażki z Legią w dwumeczu o Ligę Mistrzów (6:1), a mimo to przez błąd warszawskiego zespołu awansował do kolejnej rundy zbłaźnił się jeszcze bardziej. We wtorkowy wieczór zespół prowadzony od tego sezonu przez Brendana Rodgersa przegrał w II. rundzie el. Champions League z mistrzem Gibraltaru. Mało? Gola na wagę zwycięstwa strzelił Lee Casciaro, który na chleb zarabia jako policjant! Zapraszamy do obejrzenia krótkiego materiału WIDEO.
Celtic have been beaten 1-0 by Gibraltar's champions Lincoln Red Imps - here's Lee Casciaro's famous goal pic.twitter.com/T9FGCsunmz #UCL
— Sporting Index (@sportingindex) 12 lipca 2016