Robert Lewandowski

i

Autor: AP PHOTO/FRANCISCO UBILLA Robert Lewandowski

Niewybaczalny błąd

Kumpel Lewandowskiego nie wytrzymał i poszedł po bandzie. Brutalnie podsumował zachowanie Araujo

2024-04-17 16:08

Zazwyczaj piłkarze tuż po meczu starają się bronić kolegów z szatni. Nawet jeśli któryś z nich wyraźnie zawalił, to słyszymy frazesy o zespołowej odpowiedzialności za wynik. Po rywalizacji FC Barcelona z PSG rozgoryczenie było jednak zbyt duże. Ilkay Gundogan postanowił w dość mocnych słowach ocenić zachowanie Ronalda Araujo, który jeszcze w pierwszej połowie osłabił Barcę po faulu na czerwoną kartkę.

FC Barcelona miała wielką szansę na to, by znaleźć się w czwórce najlepszych ekip Europy sezonu 2023/24. Barca w ćwierćfinale grała z francuskim PSG. W Paryżu Robert Lewandowski i spółka wygrali 3:2 i przed rewanżem byli w uprzywilejowanej pozycji. Rywalizacja na Montjuic zaczęła się doskonale. Po akcji Lamine Yamala piłkę do siatki przyjezdnych wpakował Raphinha. Wydawało się, że "Blaugrana" jest o krok od spełnienia marzeń. Wtedy jednak złą decyzję podjął Ronald Araujo. Stoper Barcelony sfaulował wychodzącego na czystą pozycję rywala i zobaczył czerwoną kartkę kilkanaście minut przed końcem pierwszej połowy. Gra gospodarzy kompletnie się posypała i ostatecznie Barcelona z Lewandowskim w składzie przegrała aż 1:4 i pożegnała się z Ligą Mistrzów. Kibice i eksperci winą obarczyli wspomnianego Araujo. Pretensje do kolegi z szatni miał też Ilkay Gundogan.

Jan Tomaszewski zrównał z ziemią Xaviego niczym na sierpniowych żniwach! Padły słowa o ustawce. Nie miał hamulców

Kolega z szatni wkurzony na Araujo

Choć z reguły piłkarze starają się w mediach nie wypowiadać na temat kolegów z zespołów, to tym razem emocje były zbyt duże. Gundogan w wypowiedzi dla CBS Sport nie ukrywał, że ma trochę żalu do Araujo i jego zdaniem obrońca w tej sytuacji powinien zachować się zupełnie inaczej. - Jeśli go faulował, myślę, że to czerwona kartka. Nie widziałem powtórki, więc nie wiem. Myślę, że prawdopodobnie wiecie lepiej od nas. Trudno powiedzieć. Uważam, że w tak kluczowych momentach musisz być pewny, że dostaniesz piłkę, jeśli nie, musisz się powstrzymać - podsumował pomocnik.

Dwa słowa Roberta Lewandowskiego po kompromitacji Barcelony wystarczyły, by rozpętała się zawierucha! Prawdziwa lawina, tak potraktowali Polaka

Wielki żal piłkarza Barcelony

- To jasne, że wolę stracić gola, może dać napastnikowi sytuację jeden na jeden. Piłka była nawet dość daleko, więc nie wiem, czy był w stanie ją siegnąć, ale dać szansę, że może bramkarz nas uratuje. Nawet stracić gola, bo przy czerwonej kartce i grze w jednego mniej. To po prostu zabija twoją grę - kontynuował dalej kolega z szatni Roberta Lewandowskiego.

Najnowsze