Po pierwszym meczu ćwierćfinałowym pomiędzy Barceloną i PSG, ekipa prowadzona przez trenera Xaviego była bliżej upragnionego awansu, po wygranej 3:2. Początek rewanżu w stolicy Katalonii również był lepszy dla drużyny Roberta Lewandowskiego, która wbiła rywalom kolejnego gola. Tu jednak rozpoczął się dramat Barcelony, bowiem po czerwonej kartce dla Ronalda Araujo, "Blaugrana" zaczęła tracić kolejne bramki, aż ostatecznie przegrała dwumecz 4:6. Niedługo po meczu Robert Lewandowski zdecydował się na krótki wpis w mediach społecznościowych, w którym napisał jedynie "bolesna noc" w języku angielskim oraz hiszpańskim. Kibice natychmiast zalali kapitana reprezentacji Polski falą komentarzy, jednak spora część z nich, wbrew temu co mogłoby się wydawać, nie atakowała Polaka.
Kibice Barcelony pomimo rozczarowania po porażce z PSG w ćwierćfinale nie kryli jednak, że Robert Lewandowski i jego koledzy muszą jak najszybciej przejść nad tym do porządku dziennego, bowiem już w weekend czeka iż arcyważne starcie w lidze z Realem Madryt. - Głowa do góry Lewy, wróć silniejszy. Visca Barca - odpisał Polakowi jeden z internautów. - Nie zniechęcaj się. W niedzielę mamy super ważny mecz - dodał kolejny z użytkowników Instagrama. Nie wszystkie komentarze były jednak przychylne.
- Bardzo szanujemy to, co dla nas zrobiłeś Lewy, ale już czas się pożegnać... - czytamy pod postem Lewandowskiego. - Proszę, odejdź - rzucił bez pardonu kolejny z internautów. Pomimo tego, że Real ma aż 8 punktów przewagi nad drugą w tabeli Barceloną, "El Clasico" zawsze wywołuje spore emocje i nie inaczej jest tym razem. Ewentualna wygrana "Blaugrany" pozwoli odrobić część straty, jednak w przypadku porażki, Real będzie miał niemalże pewne mistrzostwo Hiszpanii. Mecz odbędzie się w niedzielę 21 kwietnia o godzinie 21:00.