Molde FK

i

Autor: East News

Legia - Molde. Kapitan Molde o rewanżu z Legią

2013-08-07 22:29

Kapitan norweskiego Molde pokusił się dziś o kilka słów komentarza na temat rewanżu z Legią Warszawa. Daniel Berg Hestad nadal wierzy, że jego drużyna może awansować do czwartej rundy eliminacji do Ligi Mistrzów. W swojej wypowiedzi nawiązuje do zeszłorocznych eliminacji.

W pierwszym spotkaniu w Norwegii padł remis 1:1, co w lepszej sytuacji stawia mistrza Polski. W ubiegłym roku Molde odpadło właśnie w trzeciej rundzie eliminacji, pogromcą Norwegów okazało się FC Basel.

Porażka 0:1 w pierwszym meczu sprawiła, że ekipa z Bazylei była zdecydowanym faworytem. Jednak w rewanżu w 32. minucie do bramki trafił Jo Inge Berget, dzięki czemu dał nadzieje norweskim kibicom na awans do kolejnej rundy. Nadziei gości pozbawił jednak David Degen, strzelec bramki na wagę awansu dla szwajcarskiego zespołu.

Przed meczem z Legią norweskie media przypominają tamte spotkania. Sugerują, że zebrane doświadczenia mogą tylko pomóc piłkarzom Molde. – Wtedy mieliśmy gorszą pozycję, a byliśmy bardzo blisko. To dodaje nam wiary, że może się udać – zapewnia Berg Hestad w rozmowie z "Aftenposten".

Zobacz koniecznie: Legia - Molde. Znamy skład Legii na rewanżowy mecz z Molde

Kapitan Molde wierzy, że dobra gra jego zespołu w pierwszym meczu nie była przypadkiem i mogą to powtórzyć.

– Mieliśmy wiele okazji, mogliśmy mieć teraz dużo lepszą sytuację wyjściową. Jesteśmy rozczarowani, że nie udało się strzelić więcej goli. Ale pokazaliśmy jednak, że możemy ich pokonać. Trzeba jednak pamiętać, że są mocni u siebie i to oni będą faworytami – dodał 38-letni pomocnik.

Berg Hestad jest pewien, że w środowy wieczór będzie wysoka temperatura, nie tylko na trybunach. – Czeka nas jedno z najtrudniejszych zadań w ostatnim czasie. Jest gorąco, będzie mnóstwo kibiców, ogromna presja... Ale wierzymy – mówi.

– Musimy zagrać pewnie w obronie i stwarzać okazje. Jestem pewien, że będziemy je stwarzać, a potem musimy zamienić je na gole. To ostatnie nie wychodziło nam najlepiej w meczu u siebie – zakończył kapitan Molde.

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze