O ile poprzednie wybryki z udziałem zębów Luisa Suareza były jednoznaczne i idealnie złapane na kamerze, tak tutaj mamy spory problem. Jakość nagrania, delikatnie mówiąc nie zwala z nóg, jednak wciąż można wychwycić najważniejsze ruchy. W pewnym momencie wtorkowego meczu Ligi Mistrzów Manchester City - FC Barcelona (1:2) Urugwajczyk był pilnowany przez obrońcę gospodarzy Martina Demichelisa. Co stało się potem?
Liga Mistrzów: Suarez wreszcie skuteczny. Barcelona pokonała Manchester City
Tego właśnie nie jesteśmy pewni, podobnie jak większość kibiców na portalach społecznościowych. Argentyńczyk wystawił rękę w kierunku twarzy Suareza i zdaje się, że ten... ugryzł go w dłoń. Taki logiczny wniosek nasuwa się po wnikliwszym obejrzeniu materiału wideo. Do tego dochodzi przeszłość napastnika Barcy, która nakazuje wnikliwe przeanalizowanie każdej takiej sytuacji.
Co wy o tym sądzicie? Ugryzł, nie ugryzł? Zobaczcie wideo i sami oceńcie.
KLIKNIJ: Polub Gwizdek24.pl na Facebooku i bądź na bieżąco!
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail