Łukasz Jurkowski i Grzegorz Szamotulski

i

Autor: Newsflare/Tarbouriech Roseline via AP Łukasz Jurkowski i Grzegorz Szamotulski

Łukasz Jurkowski: UEFA to banda skorumpowanych świń

2014-08-09 18:05

Były zawodnik MMA Łukasz Jurkowski mocno się wkurzył, gdy UEFA wyrzuciła Legię Warszawa z Ligi Mistrzów. W bardzo ostrych słowach napisał wprost, co sądzi o działaczach europejskiej federacji. Dostało się także ludziom z Łazienkowskiej i Celtikowi Glasgow.

"Po dwóch naprawdę kozackich meczach, gdzie piłkarze walczyli na maksa prezentując futbol dawno niewidziany na polskich stadionach, w pół godziny dziś rano UEFA podjęła decyzję o tym, że wyklucza Legię z eliminacji Ligi Mistrzów. Tak po prostu. Bez prawa wyjaśnień i głosu. Banda skorumpowanych świń, dla których liczy się interes mocno stojących finansowo klubów, gdzie mniejsze ekipy traktowane są jak niechciany kundel" - napisał "Juras" na swoim blogu.

Były piłkarz Rangers: Celtic? Nie-kur...-wiarygodne. Zostali zgwałceni 6:1!!!

Komentator i prywatnie kibic legionistów ma świadomość, że nie byłoby całej sprawy, gdyby nie błąd popełniony przy Łazienkowskiej. Podobno wie, kto zawalił sprawę. "Żeby nie było, że Legia jest bez winy. Ten kto odpowiada za tak brzemienne w skutkach przeoczenie powinien wylecieć z klubu na zbity pysk. Internet próbuje zrobić z Marty Ostrowskiej, kierownik drużyny kozła ofiarnego, jednak to nie jest tylko jej wina. Wiem, że w klubie jest jeszcze jedna osoba, która za to odpowiadała" - przyznał.

Co ciekawe, w swojej kolekcji miał do niedawna pewną pamiątkę związaną z Celtikiem Glasgow. To już przeszłość! "A Celtic? Powinni sami zrezygnować z gry w kolejnej rundzie po tym jak dostali w dupę od Legii 6-1 w dwumeczu. Cieszyć się z załatwionego przez grubasów UEFA awansu...? Gardzę takimi "sportowcami". Kiedyś kupiłem bluzę Celticu, w czasach jak grał tam Artur Boruc. Dziś wylądowała w śmietniku. Tam gdzie jej miejsce" - napisał "Juras".

Legia Warszawa została ukarana walkowerem za rewanżowe spotkanie w Edynburgu. Wszystko przez występ nieuprawionego do gry Bartosza Bereszyńskiego. Obrońca powinien pauzować trzy mecze za czerwoną kartkę z poprzedniego sezonu. "Wojskowi" nie zgłosili go jednak do 2. rundy tegorocznych rozgrywek, więc faktycznie nie odcierpiał swojej kary.

ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze