- Pamiętam grę przeciwko Maladze z pobytu w Realu. Grałem przeciwko nim cztery razy i trzykrotnie sprawili nam spore problemy. Nie mają nic do stracenia, nikt nie przypuszczał, że dojdą aż do ćwierćfinału - powiedział Sahin na łamach niemieckich mediów.
- Nie możemy dopuścić, aby nadali swój rytm. Ma to kluczowe znaczenie. Poza tym, ich gra w piłkę wygląda całkiem nieźle, musimy dobrze wejść w mecz. W ćwierćfinale już nie ma faworytów. Jednak małą przewagę daje nam to, że rewanż gramy u siebie - dodał Turek.