Manchester City pokonał w środę Sevillę 2:1, a decydujący gol padł w doliczonym czasie gry. Na Etihad Stadium zapanowała ogromna euforia. Władze klubu cieszyły się jednak z trzech punktów bardzo krótko. W czwartek pojawiła się informacja, że UEFA rozpoczęła dochodzenie w sprawie zachowania kibiców "The Citizens" podczas potyczki z Andaluzyjczykami. Fani Anglików gwizdali i buczeli przez cały czas trwania hymnu Ligi Mistrzów, co nie spodobało się władzom europejskiej unii piłkarskiej.
Manchester City wzięty pod lupę przez UEFA
Kibice zespołu prowadzonego przez Manuela Pellegriniego mają za złe organizacji prowadzonej przez Michela Platiniego ukaranie za złamanie finansowego fair play. "The Telegraph" poinformował, że podobne sankcje zostały nałożone na City rok temu i fani zachowali się podobnie. Wtedy jednak obyło się bez kary. UEFA postanowiła poprzestać na reprymendzie.
Tym razem może być już znacznie gorzej dla "The Citizens". Europejska federacja piłkarska nie zwykła upominać dwa razy i zapewne wymierzy klubowi surową karę. W przyszłości podobne incydenty również nie będą prawdopodobnie tolerowane.