Manchester City

i

Autor: AP Manchester City

Manchester City WYLECI z Ligi Mistrzów? Tego chce UEFA!

2019-05-14 8:01

Manchester City kilka dni temu po zażartym boju do ostatniej kolejki z Liverpoolem zdobył kolejny tytuł mistrza Anglii. Kibice z Etihad Stadium oszaleli i już snuli plany na kolejną kampanię, w której ich ukochany klub miał wreszcie zawojować Ligę Mistrzów. Problem w tym, że UEFA chce na poważnie wziąć się za walkę z obchodzeniem zasady Finansowego Fair Play przez najbogatsze kluby. "New York Times" poinformował, że możliwy jest scenariusz, w którym "The Citizens" zostaną wykluczeni z elitarnych rozgrywek!

Ewentualna kara byłaby związana z recydywą. W 2014 roku Manchester City musiał już bowiem zapłacić za naruszenie zasad Finansowego Fair Play. Wówczas na klub z Anglii nałożono grzywnę w wysokości 49 milionów funtów. "The Citizens" zastosowali się do wytycznych i ostatecznie z budżetu ubyło "zaledwie" 18 milionów funtów. Obecne śledztwo UEFA ma związek z informacjami niemieckiego "Der Spiegel". Dziennik współpracuje z Football Leaks, a organizacja ta wykrywa nielegalne umowy świata futbolu. W lutym okazało się, że City podpisało podwójny kontrakt z trenerem Roberto Mancinim. Oprócz kontraktu szkoleniowca w 2009 roku został także specjalnym doradcą klubu ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich, należącego do szejka Mansoura bin Zayeda Al Nahyana. Rządzi on także właśnie Manchesterem City.

W ten sposób Manchester City po raz kolejny miał obejść zasady FFP. Dla UEFA to już za dużo. Tym razem śledztwo Europejskiej Unii Piłkarskiej może zakończyć się dla "The Citizens" znacznie poważniej. "New York Times" uzyskał informację, że poważnie rozważana jest opcja wykluczenia City z europejskich pucharów. Dwa tygodnie w Nyonie miało dojść do poważnego spotkania przedstawicieli UEFA, po którym uczestnicy oczekują zawieszenia Manchesteru City na jeden sezon.

Niewykluczone więc, że mimo kolejnego mistrzowskiego tytułu, ekipie z niebieskiej części Manchesteru w kolejnej kampanii pozostanie walka na krajowym podwórku. Ostateczne słowo należeć będzie do Yvesa Leterme'a, który zarządza departamentem ds. kontroli finansowej przy UEFA. Działacz ten już wcześniej powtarzał, że jeśli zarzuty wobec City zostaną potwierdzone, to możliwa jest "najwyższa kara". Zdaniem dziennikarzy "New York Times" jedyną wątpliwością jest to czy zakaz będzie obowiązywał w najbliższym sezonie, czy w jeszcze kolejnym.

Nasi Partnerzy polecają

Najnowsze