Nasz najlepszy napastnik w pomeczowej rozmowie z Canal + Sport podkreślał, że to jego zespół był stroną przeważającą i powinien strzelić więcej bramek.
Przeczytaj koniecznie: Anna i Robert Lewandowscy. Ich dziecko będzie MISTRZEM Świata
- Dzisiaj prowadziliśmy grę, stwarzaliśmy sytuacje, ale długi czas mieliśmy na koncie tylko jedną bramkę, a powinniśmy mieć co najmniej trzy - mówi snajper BVB.
- Najważniejsze jednak, że w końcu coś wpadło - dodał Lewandowski. - Dzisiaj brakowało ostatniego podania, czasem coś było źle dograne, czasem piłka odskoczyła, bywają też takie spotkania.