Milan - Arsenal 4:0. Anglicy o klęsce "Kanonierów"

2012-02-16 8:53

Pierwszą "recenzję" meczu dali obecni na San Siro angielscy kibole. Najpierw zaczęli rzucać puszkami z piwem we Włochów, a potem próbowali szarżować na nich na ulicach Mediolanu, ale policja ich poskromiła.

Brytyjskie media były równiez wściekłe, choć na sposób bardziej elegancki.

DAILY MAIL

- Kiedyś Thierry Henry wygrywał na San Siro, gdy w barwach Arsenalu bil 5:1 Inter...Teraz Henry jest bazradnym świadkiem upadku Arsenalu, jaki w ostatnich sezonach nastąpił...Myśl, ze Henry zainspiruje drużynę była naiwna, San Siro to nie Sunderland.

THE TELEGRAPH

To było przełomowe upokorzenie w karierze Arsene'a Wenger, przełom pełem łez. To była przepowiednia śmierci... Wenger nie dokonał w zespole żadnych sensownych zmian. Mikel Arleta za Ceska Fabregasa? Bezwzględy team Serie A rozszarpał naiwniaka, wprawił w dygot gości z Anglii. Nie było przywództwa, nie było energii, nie było organizacji.

THE GUARDIAN

Drużyna Arsene'a Wenger została zdeklasowana. Praktycznie są poza rozgrywkami, upadek tego zespołu jest zdumiewający...  Arsenal nie oddał ani jednego strzału do 66 minuty, kiedy Milan prowadził już 3:0. Obraz nędzy i rozpaczy.

Najnowsze