Nie uwierzysz, co laureat Złotej Piłki może zrobić dla Lewandowskiego. Mocne wsparcie kapitana reprezentacji Polski

Nie może dziwić, że „Lewy” jest w ścisłym gronie faworytów do zdobycia Złotej Piłki. Co prawda głosowanie dziennikarzy już się zakończyło, a wąskie grono pracujące przy plebiscycie zna już wyniki, ale wyczyny polskiego superstrzelca dalej robią wrażenie. Już na początku listopada Lewandowski ma na koncie 59 goli w tym roku, w czterech meczach obecnej Ligi Mistrzów zdobył 8 bramek, a w zeszłym sezonie Bundesligi pobił legendarny rekord Gerda Muellera. Wydawało się, że wyczyn „Der Bombera” będzie niedościgniony, ale 33-letni napastnik po raz kolejny udowodnił, że nie ma dla niego rzeczy niemożliwych. W zaledwie 29 spotkaniach aż 41 razy trafił do siatki rywali, czym przeszedł do historii niemieckiej piłki. Kapitan reprezentacji Polski odebrał już Złotego Buta za swoje fantastyczne wyniki, a w plebiscycie Złotej Piłki jest głównym kandydatem do zwycięstwa. Mimo wszystko, wielu ekspertów jako triumfatora widzi Leo Messiego, Karima Benzemę bądź Jorginho. Dlatego dyskusja wokół prestiżowej nagrody jest bardzo gorąca, a niemal każdy wyraża swoje zdanie nt. trofeum periodyku „France Football”.

Mateusz Morawiecki zwrócił się do Roberta Lewandowskiego. Wielkie słowa premiera

Po Złotym Bucie nadszedł czas na uzupełnienie kolekcji o Złotą Piłkę

Wymowne słowa jednego z triumfatorów

Złota Piłka przyznawana jest od 1956 r. Od tamtej pory tylko jeden raz nie została wręczona, a powodem okazała się pandemia COVID-19. Największym przegranym takiej decyzji był Lewandowski, który w sezonie 2019/20 zdobył z Bayernem potrójną koronę, a sam napastnik został królem strzelców Ligi Mistrzów, Bundesligi i Pucharu Niemiec. W przeszłości jednym z triumfatorów był w 1960 r. Luis Suarez Miramontes, który także wypowiedział się o nadchodzącej ceremonii. Jego słowa mówią same za siebie.

Portugalskie media szczerze o Lewandowskim. Dały mu Złotą Piłkę

- Dajcie Złotą Piłkę Lewandowskiemu, do cholery! Jeśli nie, oddam mu swoją – powiedział w programie „Carrusel” legendarny hiszpański piłkarz. Przez lata strzelał gole dla FC Barcelony i Interu Mediolan, a teraz mocno wsparł polskiego napastnika.