Tottenham, Ajax Amsterdam

i

Autor: AP

Ogromna rozpacz Ajaksu i szaleństwo Tottenhamu. Liga Mistrzów znów oszalała! [WIDEO, ZDJĘCIA]

2019-05-09 8:11

Obecna edycja Ligi Mistrzów na długo przejdzie do historii. Od dawien dawna nie mieliśmy w tych rozgrywkach tylu zwrotów akcji, tylu zaskakujących momentów, co w ostatnich miesiącach. W to wszystko doskonale wpisała się również środowa rywalizacja w Amsterdamie. Ajax miał finał na wyciągniecie ręki, ale w dramatycznych okolicznościach to Tottenham wywalczył awans. I ponownie łzy szczęścia pomieszały się ze łzami rozpaczy.

Wydawało się, że po tym, co stało się na Anfield Road we wtorkowy wieczór, długo nie dostaniemy podobnego spektaklu. Piłka nożna kolejny raz udowodniła jednak, że niczego nie można zakładać i twierdzić, że jest to pewne. Ajax w pierwszej połowie rewanżowego spotkania z Tottenhamem zdobył dwie bramki i Anglicy musieli strzelić trzy gole, aby wrócić do gry o finał.

Nieprawdopodobne znów stało się możliwe i "Koguty" wyszarpały awans. Niewątpliwie bohaterem spotkania został Lucas Moura, który ustrzelił hattricka. Skompletował go w ostatniej akcji meczu. Radość piłkarzy Tottenhamu była niewyobrażalna, bo osiągnęli historyczny sukces. Klub z Londynu nigdy wcześniej nie wystąpił w finale Ligi Mistrzów. Z drugiej strony panowała ogromna rozpacz.

Po tym, jak piłka po strzale Lucasa w dziewięćdziesiątej szóstej minucie wpadła do siatki, piłkarze Ajaksu bezsilnie padli na murawę, co widać na powyższym obrazku. To jeden z najsmutniejszych obrazków tegorocznej Ligi Mistrzów. Piłkarze z Amsterdamu rozkochali w sobie wielu fanów i byli krok od sensacyjnego sukcesu. Wszystko rozsypało się, jak domek z kart właściwie w czterdzieści minut.

Tottenham swój heroiczny triumf celebrował długo. Cała drużyna śpiewała wraz ze swoimi kibicami, a Mauricio Pochettino nie wytrzymał emocji i rozpłakał się i na murawie i przed kamerami. W szatni angielskiego zespołu zapanowało istne szaleństwo, ale nie ma się czemu dziwić. Piłka nożna ponownie rozkochała w sobie wiele osób. I aż żal, że tegoroczna Liga Mistrzów dobiega końca.

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze