O dyspozycję Piotra Zielińskiego w szeregach gospodarzy fani Biało-Czerwonych mogą być spokojni. - Zmiana barw; dołączenie do takiego klubu, jak Inter, a na dodatek kontuzja w okresie przygotowawczym – to zawsze są mocne wyzwania. Ale Piotrek w ostatnich tygodniach rozkręca się w Interze! - emocjonuje się Kłos.
Piotr Zieliński takiego bodźca potrzebował
Nasz rozmówca podkreśla wielkie znaczenie ligowego spotkania z Juventusem (4:4), w którym reprezentant Polski zdobył dwa gole z rzutów karnych. - Trzeba być bardzo odważnym i pewnym swej dyspozycji, by w meczu takiej rangi wytrzymać ciśnienie! - uważa. - Piotrek pokazał w ten sposób klasę. Nie bez kozery Simone Inzaghi już teraz regularnie powierza mu odpowiedzialność, oczywiście jako jednej z paru osób, za ofensywę w swojej drużynie – dopowiada nam Tomasz Kłos.
Były reprezentant jasno wskazał słabości Biało-Czerwonych. O to Marcin Baszczyński martwi się bardzo poważnie [ROZMOWA SE]
Zieliński, który u progu sezonu nie grał wcale (rekonwalescencja), a potem przez parę kolejek na boiska Serie A wchodził z ławki, jest graczem podstawowej jedenastki. - To dla niego ważny bodziec. Bo na razie wciąż mam wrażenie, że jeszcze nie w pełni wykorzystuje swoją wrodzoną kreatywność – uważa ekspert „SE”.
Podpowiedź Tomasza Kłosa dla Jakuba Kiwiora
Dużo dalej od pierwszej jedenastki Arsenalu – dzisiejszego rywala Interu – jest Jakub Kiwior. Wobec wielkiej konkurencji w londyńskiej ekipie, polski obrońca dostaje jedynie „skrawki czasu” od klubowego trenera. A to w Lidze Mistrzów (45 minut przeciwko PSG), a to w Pucharze Ligi (pełny mecz i dwie asysty z Preston North End), chwilami także w Premier League (w sumie 96 minut w czterech grach). I… popełnia błędy, natychmiast piętnowane przez miejscowe media. - Mam wrażenie, że bardzo odczuwa presję klubu; miejsca, w którym się znajduje. Świadomość, że każda szansa może być… tą ostatnią – analizuje Kłos. - Kuba musi więc najpierw „oczyścić głowę” – dopowiada.
Tomasz Kłos wskazał faworyta meczu Inter - Arsenal
W tym kontekście – jego zdaniem – polskiemu obrońcy bardzo by się przydał po prostu solidny, udany, bezbłędny mecz. Może właśnie w Mediolanie, gdzie – patrząc na dotychczasowe zestawienia jedenastki Interu na mecze Champions League – musiałby po swej stronie defensywy zatrzymywać tak klasowych rywali, jak Denzel Dumfries, Marko Arnautović czy Marcus Thuram.
Marek Koźmiński rozpłynął się nad reprezentacyjnym pomocnikiem. „Jego pozycja rośnie z tygodnia na tydzień” [ROZMOWA SE]
- Choć prawda jest taka, że na angielskiej ziemi z takimi przeciwnikami właściwie stykać się może co tydzień. Oby dostawał jak najwięcej szans, bo grając regularnie w klubie, będzie bezcenny i dla reprezentacji – przypomina Tomasz Kłos. I dodaje, że w Mediolanie – z Kiwiorem czy bez niego – faworytem meczu będzie dlań Arsenal!
Początek meczu Inter Mediolan – Arsenal Londyn w 4. kolejce Ligi Mistrzów w środę o godz. 21.00. Transmisja w TVP 1, TVP Sport i Canal+ 360.