Robert Lewandowski nie zwalnia tempa! Najlepszy polski piłkarz rozpoczął wraz z kolegami z Bayernu Monachium batalię w Klubowych Mistrzostwach Świata. W poniedziałek "Lewy" po raz kolejny potwierdził, że jest w kosmicznej formie. W półfinałowym spotkaniu turnieju w Katarze reprezentant naszego kraju strzelił gola w pierwszej połowie, a mistrzowie Niemiec i zwycięzcy poprzedniej edycji Ligi Mistrzów wygrali 2:0 z egipskim Al-Ahly, dzięki czemu weszli do finału. W nim zagrają z ekipą Tigres z Meksyku. Rywale zza Oceanu mogą już bać się Bayernu, tym bardziej po słowach Lewandowskiego. Polak przywykł już do życia profesjonalnego piłkarza i dłuższych rozstań z rodziną, choć jego żona Ania ostatnio zaliczyła wpadkę na Instagramie, o której przeczytacie w poniższej galerii. Po meczu z Al-Ahly Lewandowski udzielił wywiadu, który wśród kolejnych rywali Bayernu może wywołać wyłącznie paniczny strach.
Sprawdź: Robert Lewandowski pokazał jak obecnie wygląda jego siostra. Milena Lewandowska PROMIENIEJE przy braciszku
- Chcieliśmy strzelić drugiego gola trochę wcześniej, ale jesteśmy w finale. Koncentrujemy się na następnym meczu z Tigres. Chcemy kolejnego trofeum, szóstego w tym sezonie. Najważniejszy mecz przed nami - podkreślił Lewandowski.
W sezonie 2019/20 Lewandowski zdobył z Bayernem mistrzostwo, Puchar i Superpuchar Niemiec oraz triumfował w Lidze Mistrzów i w Superpucharze Europy. Za te osiągnięcia został wyróżniony tytułem Piłkarza Roku w plebiscytach FIFA i UEFA.
Sprawdź: SZOKUJĄCA TEORIA! Ania Lewandowska musi SPAĆ NA KANAPIE, wszystko przez Roberta
Klubowe mistrzostwo świata byłoby więc szóstym triumfem w minionym już sezonie. Turniej w Katarze pierwotnie miał się odbyć w grudniu, ale z powodu pandemii COVID-19 przesunięto go na luty 2021.
Mecz finałowy Bayernu z Tigres zostanie rozegrany 11 lutego.