Real Madryt pokonany w hicie Ligi Mistrzów. AC Milan górą
Po dotkliwej porażce 0:4 z Barceloną, kibice Realu Madryt oczekiwali przebudzenia „Królewskich” w spotkaniu Ligi Mistrzów z AC Milanem. Spotkanie 4. kolejki lepiej zaczęło się jednak dla gości z Mediolanu, którzy pokonali Andrija Łunina już w 12. minucie spotkania, kiedy Malick Thiaw znalazł drogę do siatki z rzutu rożnego.
Chwile radości „Rossonerich” nie trwały jednak zbyt długo, bo 10 minut po wyjściu na prowadzenie, w polu karnym Milanu padł Vinicius Jr. Niedoszły zwycięzca Złotej Piłki za 2024 rok podszedł do rzutu karnego i „panenką” doprowadził do wyrównania.
Real Madryt - AC Milan 1:3
Chwilę przed końcem pierwszej połowy na tablicy wyników znów pojawiło się jednak prowadzenia Milanu. Rafael Leao odwrócił się w stronę bramki stojąc w polu karnym i uderzył, ale jego próbę wybronił Łunin. Ukraiński golkiper wypluł jednak futbolówkę tuż przed siebie, gdzie natychmiast dopadł do niej Alvaro Morata i wpakował ją do siatki, strzelając tym samym swojej byłej drużynie.
W drugiej części meczu „Królewscy” zabrali się do odrabiania strat, ale mieli ogromne kłopoty z wejściem w pole karne rywali, a kiedy już im się udało, to Kylian Mbappe miał problem z oddaniem celnego strzału – raz strzelając obok bramki, a raz ponad nią. To wykorzystali gracze Milanu. Tijjani Reijnders rozpoczął jedną z kontr Włochów, po czym zgubił krycie w polu karnym Realu. Kiedy Leao podał do niego piłkę, ten miał mnóstwo czasu na przyjęcie i oddanie strzału, ustalając wynik spotkanie na 1:3 dla AC Milanu.