Ostatnia wizyta Realu na Anfield zakończyła się prawdziwą klęską madrytczyków 0:4. Tym razem jednak nikt nie dopuszczał możliwości powtórki tamtego wyniku, nawet mimo tego, że z Liverpoolem nie mogli zagrać kontuzjowani Gareth Bale i Sergio Ramos. "Królewscy" po słabym początku sezonu złapali wiatr w żagle i byli zdecydowanym faworytem starcia z Liverpoolem, który z kolei w obecnych rozgrywkach prezentuje się poniżej oczekiwań.
Real Madryt - FC Barcelona. Powrót Luisa Suareza [WIDEO]
Początek spotkania był jednak dość zaskakujący, bo to właśnie "The Reds" przeważali i stwarzali sporo zamieszania pod bramką rywali. Taka jednak była taktyka Realu, który niczym zawodowy bokser dał się wyszaleć gospodarzom, by potem zadać trzy piorunujące ciosy. Najpierw w 23. minucie trafił Cristiano Ronaldo, a potem w 30. i 41. minucie gole strzelał Benzema. W końcówce pierwszej połowy Liverpool się jednak poderwał i mógł zdobyć dwa gole, ale najpierw na posterunku stanął Casillas, a potem piękny strzał Coutinho zatrzymał się na słupku.
W 2005 roku w finale Ligi Mistrzów w Stambule zespół Carlo Ancelottiego - AC Milan - też do przerwy prowadził z Liverpoolem 3:0. Potem "The Reds" cudownie się odrodzili i doprowadzili do wyrównania. Kibice zgromadzeni na Anfield na meczu z Realem mieli nadzieję na powtórkę z rozrywki, ale tym razem słynny włoski szkoleniowiec odrobił pracę domową. "Królewscy" niezagrożeni dowieźli trzy bramkowe prowadzenie, a nawet mogli je podwyższyć.
Po trzeciej kolejce gier Ligi Mistrzów Real ma komplet 9 pkt i zajmuje pierwsze miejsce w grupie B. Liverpool zaś przegrał drugi mecz i jego sytuacja mocno się komplikuje.
Liverpool - Real Madryt 0:3 (0:3)
Bramki: Ronaldo 23, Benzema 30, 41
Liverpool: Simon Mignolet - Glen Johnson, Dejan Lovren, Martin Skrtel, Alberto Moreno - Steven Gerrard, Joe Allen, Jordan Henderson (67. Emre Can) - Raheem Sterling, Mario Balotelli (46. Adam Lallana), Philippe Coutinho (67. Lazar Marković)
Real Madryt: Iker Casillas - Alvaro Arbeloa, Raphael Varane, Pepe, Marcelo (85. Nacho) - Toni Kroos (81. Asier Illaramendi), Luka Modrić, James Rodriguez - Isco, Karim Benzema, Cristiano Ronaldo (75. Sami Khedira)
Żółte kartki: Kroos
KLIKNIJ: Polub Gwizdek24.pl na Facebooku i bądź na bieżąco!
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail