Choć faworytem półfinałowej rywalizacji jest Manchester, trener Schalke nie traci nadziei. - Kto wie, ilu z moich piłkarzy zagra w podobnym meczu w najbliższych latach? To samo tyczy się mnie. To jak na razie mój największy mecz w życiu - mówi Ralf Rangnick, spokojny o mobilizację w swoim zespole.
Przeczytaj koniecznie: Schalke - Manchester. Raul poskromi Diabły?
Świadomość otwierającej się życiowej szansy, to nie jedyny element, na którym swój optymizm buduje szkoleniowiec niemieckiej ekipy. - Z pewnością Manchester ma więcej do stracenia niż my. Dlatego będziemy skoncentrowani, ale jednocześnie będziemy cieszyli się grą - podkreśla Rangnick.
SCHALKE - MANCHESTER, TRANSMISJA NA ŻYWO W INTERNECIE - kliknij TUTAJ.