Sytuacja w tabeli rosyjskiej ekstraklasy robi się coraz bardziej interesująca. Piłkarze Zenitu mieli okazję odskoczyć nieco od reszty stawki, ale mecz ze średniakiem z Kazania od początku nie układał się po ich myśli. Podopieczni Siergieja Siemaka przegrywali do przerwy 0:1, a wyrównać zdołali dopiero na kwadrans przed końcem za sprawą Azmouna. Istne trzęsienie ziemi nastąpiło jednak w doliczonym czasie gry. W 94’ prowadzenie gospodarzom dał Makarow, a w 99’ rzutu karnego na remis nie wykorzystał Artiom Dziuba.
Niewykluczone, że Zenitowi w wygraniu meczu przeszkodził incydent, który miał miejsce jeszcze przed rozpoczęciem spotkania. Okazało się bowiem, że sztab drużyny z Sankt Petersburga zapomniał wziąć do Kazania… strojów meczowych. Mecz ostatecznie doszedł do skutku, ale włodarze Zenitu musieli słono zapłacić za swoje roztargnienie. Dodatkowy lot czarterowy, który trzeba było zamówić aby stroje dotarły na czas kosztował bowiem nawet około 4 milionów rubli.