Bolączką Juventusu okazały się początki połów. Już w 2. minucie golkipera reprezentacji Polski zaskoczył irański napastnik "Smoków", Mahdi Taremi. Jeszcze szybciej, bo po upływie niecałej połowy minuty, Portugalczycy ukąsili w drugiej odsłonie. Tym razem fatalną postawę turyńskiej defensywy wykorzystał Moussa Marega. A mogło być jeszcze gorzej, ale w kilku przypadkach świetnie interweniował Wojciech Szczęsny, mimo wszystko utrzymując swój zespół w grze.
Georgina Rodriguez, ukochana Cristiano Ronaldo, na ZDJĘCIACH
Aż nadeszła 82. minuta. Wówczas Juventus bardzo prostymi środkami przedostał się w pole karne Porto, a idealne podanie Adriena Rabiota strzałem z pierwszej piłki na gola zamienił Federico Chiesa. Chwilę później mogło być nawet 2:2, ale w zamieszaniu podbramkowym strzału nożycami nie zdołał już oddać Cristiano Ronaldo.
W efekcie mistrzowie Włoch przegrali na Półwyspie Iberyjskim, ale tylko 1:2, co sprawia, że mają pełne prawo myśleć o odrobieniu strat w rewanżu i awansie do kolejnej fazy rozgrywek.
Porto - Juventus 2:1 (1:0)
Bramki: Taremi 2', Marega 46' - Chiesa 82'
Żółte kartki: De Ligt 63', Danilo 81', Demiral 87', A. Sandro 90+2'
Porto: Marchesin - Manafa, Mbemba, Pepe, Sanusi - Corona (90+1' Ndiaye), Uribe, S. Oliveira (90+1' Chico), Otavio (57' L. Diaz) - Marega (66' Grujić), Taremi
Juventus: Szczęsny - Danilo, De Ligt, Chiellini (35' Demiral), A. Sandro - Chiesa, Rabiot, Bentancur, McKennie (63' Morata) - Kulusevski (77' Ramsey), C. Ronaldo