Zwykle to Ibrahimović jest brany w krzyżowy ogień pytań ze strony dziennikarzy, ale tym razem stanął z drugiej strony i spróbował swoich sił jako pytający. Firma Vitamin Well postanowiła zaangażować Szweda w pewien bardzo ciekawy projekt i dała mu za zadanie przeprowadzenie rozmowy kwalifikacyjnej. Zlatan spisał się doskonale, bo... był po prostu sobą. A zaskoczony kandydat na pracownika momentami nie potrafił wydusić ani jednego słowa. Całośc wyszła dość komicznie.
Chelsa Londyn - PSG: Relacja ONLINE NA ŻYWO [WYNIK LIVE, SKŁADY]
Zlatan: - Ty jesteś Phillip?
Kandydat: - Tak, cześć.
- Jestem Zlatan. Jak się masz?
- Dobrze, dzięki. A ty?
- Bardzo dobrze. Długo czekałeś?
- Nie, ani trochę. Nie spodziewałem się, że cię poznam osobiście.
Po czym obaj panowie przechodzą do właściwej części rozmowy kwalifikacyjnej.
Zlatan: - To jest produkt Zlatana. Lubisz wodę Vitamin Well?
Kandydat: - Tak, jest bardzo smaczna.
- Ok. W takim razie ile mamy smaków?
- Hmm...
- Czy wiesz cokolwiek o Vitamin Well?
- Tak.
- Co?
- Ehm...
- Wszystko w porządku? Może potrzebujesz dwóch minut by złapać oddech?
- Nie, nie! Wszystko w porządku.
- Który sam jest twoim ulubionym?
- Brzoskwiniowy. Lubię go!
- Jak się nazywa ten napój?
- Eh...
- Ok, nieważne. Powiedz mi, czemu powinieneś trafić do mojego zespołu?
- Dobrze współpracuję w grupie. Jestem zawsze tam, gdzie ktoś mnie potrzebuje.
Wreszcie nadchodzi jednak najważniejsze pytanie.
Zlatan: - A kto jest twoim ulubionym piłkarzem?
Kandydat: - Ehm... Ty?
- Bardzo dobrze Phillip! Jesteśmy na dobrej drodze. Powodzenia!