Nani, czerwona kartka

i

Autor: archiwum se.pl

UEFA wspiera sędziego meczu Manchester - Real: "Nie mamy mu nic do zarzucenia"

2013-03-06 17:40

Europejska centrala futbolowa wsparła sędziego Cuneyta Cekira z Turcji, który prowadził wtorkowy mecz Ligi Mistrzów pomiędzy Manchesterem United a Realem Madryt (1:2). Jedna z decyzji arbitra, a konkretnie wyrzucenie z boiska Portugalczyka Naniego, odbiła się szerokim echem na całym świecie. Angielskie media zarzucają sędziemu wypaczenie wyniku spotkania i sędziowanie niezgodne z duchem gry. UEFA jednak zarzeka się, że nie ma Turkowi nic do zarzucenia.

Cakir odesłał piłkarza Manchesteru do szatni po tym, jak ten starł się groźnie z Alvaro Arbeloą. Portugalczyk, walcząc o piłkę, trafił Hiszpana wyprostowaną nogą w okolice żeber, co zostało przez arbitra zaklasyfikowane jako zagranie zasługające na czerwoną kartkę. Choć angielskie media krytykują arbitra za tę decyzję, to wedle przepisów była ona słuszna - wejście Naniego było niebezpieczne i narażało zdrowie obrońcy Realu, a zaostrzone przepisy każą karać w takich sytuacjach wyrzuceniem z boiska.

Za tureckim arbitrem wstawiła się także sama UEFA. - Nie mamy z nim [Cakirem] żadnego problemu. Nie widzimy żadnych przesłanek ku temu, aby wykreślić go z listy sędziów. Poczekamy na oficjalny raport z meczu i wtedy będziemy oceniać, czy były jakieś błędy - powiedział w rozmowie z dziennikiem "The Guardian" delegat UEFA.

Cuneyt Cakir jest arbitrem znajdującym się na liście sędziów mistrzostw świata w 2014 roku w Brazylii. W poprzednim sezonie głośno o Turku było po meczu Chelsea z Barceloną w półfinale Ligi Mistrzów, kiedy Turek czerwoną kartkę pokazał kapitanowi "The Blues", Johnowi Terry'emu.

Najnowsze