Ogłoszenie powstania Superligi spadło na kibiców futbolu niczym grom z jasnego nieba i w przeciągu zaledwie chwili namieszało w świecie futbolu. Największe kluby w Europie miały zamiar założenia swoich własnych rozgrywek, dzięki czemu mogłyby cieszyć się z większych przychodów do klubowej klasy. Projekt jednak nie przetrwał zbyt długo i po kilkunastu dniach, pod licznymi naciskami, pierwsze zespoły zaczęły wycofywać się z udziału w Superlidze. Wydać by się mogło, że o rozgrywkach już zapomniano i wszystko wróciło do normy, jednak nic z tych rzeczy. Real Madryt, FC Barcelona oraz Juventus nie były chętne do opuszczenia rozgrywek i ostatecznie nadal nie odeszły z Superligi. To właśnie na te zespoły UEFA spuściła prawdziwą bombę, wszczynając przeciwko nim postępowanie dyscyplinarne, które może mieć przykre konsekwencje.
UEFA wszczęła postępowanie przeciwko Realowi, Barcelonie i Juventusowi
- Po dochodzeniu, które przeprowadzone zostało przez Komisję ds. Etyki i Dyscypliny UEFA, w związku z tak zwanym projektem "Superligi", wszczęto postępowanie dyscyplinarne przeciwko Realowi Madryt, FC Barcelonie oraz Juventusowi FC. Ma to związek z potencjalnym naruszeniem ram prawnych UEFA - czytamy w komunikacie federacji. Ekipy, które odstąpiły od Superligi, zostały ukarane zmniejszeniem ich wpływów z europejskich pucharów w najbliższym sezonie, jednak konsekwencje dla Realu, Barcelony i Juventusu mogą być dotkliwsze. W ostateczności kluby te mogą zostać wydalone z europejskich pucharów.