Piłkarze Chorwacji

i

Autor: AP PHOTO & MARCIN GADOMSKI / SUPER EXPRESS Piłkarze Chorwacji

Rozmowa SE

Dante Stipica przed meczem Chorwacja - Argentyna. To pomaga jego rodakom osiągać sukces, wymienił kluczowe cechy

2022-12-12 20:37

Chorwacja zmierzy się jutro z Argentyną w półfinale mundialu. Luka Modrić i spółka, to uznana firma i aktualni wicemistrzowie świata, ale ponownie zaskoczyli piłkarski świat. Reprezentacja czteromilionowego kraju w ćwierćfinale wyeliminowała Brazylię i ma apetyt na więcej. - Jesteśmy niewielkim krajem, ale bardzo dumnym. Nie poddajemy się nigdy przed meczem, obojętnie z kim gramy – mówi chorwacki bramkarz Pogoni Szczecin, Dante Stipica.

Super Express: - Jak to możliwe, że 4-milionowa Chorwacja po raz drugi z rzędu a trzeci raz w historii, biorąc pod uwagę mundial w 1998 roku, jest w czwórce najlepszych drużyn na świecie?

Dante Stipica: - To fakt, nasza liczba ludności nie jest wielka, prawie 10 razy mniejsza niż Polski. Ale jesteśmy bardzo dumnym narodem i zawsze jesteśmy najmocniejsi, kiedy jest tego potrzeba w ważnych momentach. Nie patrzymy na to, jakie są szanse przed meczem i nigdy nie poddamy się przed nim. Brazylia była dużym faworytem do mistrzostwa świata, ale dla nas nie było to ważne. Nasi piłkarze mieli duży szacunek wobec Brazylijczyków, ale jeszcze bardziej chcieli pokazać swoją jakość i to się udało. Brazylia pod względem indywidualnej jakości piłkarzy może jest najlepsza na świecie, ale Chorwacja wyglądała lepiej jako zespół.

- Ale samą dumą narodową nie dochodzi się do półfinału MŚ. Czy po 3,5 roku pobytu w Polsce możesz powiedzieć co robicie lepiej od nas, że wasza piłka jest na znacznie wyższym poziomie?

- Warunki do treningów, jakość boisk i stadionów są w Polsce dużo wyższe. Nie wiem czy mamy lepszych trenerów. Na pewno w Chorwacji rodzi się dużo talentów sportowych nie tylko piłkarskich. Nasza genetyka jest dobra do uprawiania sportu. W połączeniu z warunkami klimatycznymi - słońcem, morzem i zdrowym powietrzem, jest to dobry mix dla młodych ludzi. W Chorwacji zrobiono kiedyś analizę, z jakiego regionu kraju pochodzi najwięcej gwiazd sportu. Okazało się, że najwięcej urodziło się w Dalmacji, strefie położoną pomiędzy rzekami  Zremnją i Cetiną. Tam jest dużo słońca, morza. Genetyka do tego talent, a później potrzebna jest odpowiednia praca.

- Potwierdzeniem tego co mówisz jest to, że dwaj czołowi piłkarzy obecnej kadry – Luka Modrić i Dominik Livaković urodzili się w Zadarze, czyli w Dalmacji.

- Z Zadaru pochodzi też bramkarz Danijel Subasić, który był bohaterem mundialu w Rosji, broniąc strzały w konkursach rzutów karnych. Ale i z mojego rodzinnego Splitu pochodzi wiele gwiazd. Na mundialu grają Mario Pasalić i Nikola Vlasić, którego z kolei siostra Blanka, była mistrzynią świata w skoku wzwyż.

Cezary Kucharski obnaża grę reprezentacji Polski. Prymitywny styl i strach, mocne słowa o standardach Michniewicza

- Livaković spisuje się rewelacyjnie na mundialu broniąc rzuty karne. On jest specjalistą od tego?

- Powiedziałbym, że jest obecnie w życiowej formie i to jest jego czas. Potrafił wcześniej obronić rzut karny, ale zrobić to kilka razy w krótkim czasie, to jest naprawdę duża sztuka. Nie uważam, żeby był jakoś wybitnie ukierunkowany w tym i specjalistą od rzutów karnych. Gdy grałem z kolei z Subasiciem w Hajduku, to nie mógł obronić żadnego karnego przez długi czas. Po transferze do Monaco obronił kilka jedenastek, a po tym spisywał się znakomicie na mundialu w Rosji, broniąc coś w każdej serii. Ciężko nieraz powiedzieć dlaczego tak się dzieje. Bramkarz nabiera pewności siebie, łapie formę i ma swój czas.

- Jest prawdą, że piłkarze Chorwacji nie chcą brać pieniędzy za grę w reprezentacji, bo to dla nich sprawa honoru?

- Myślę, że nie ma żadnych premii za kolejne poszczególne mecze w kadrze, ale gdy zrobią duży wynik, jak wicemistrzostwo świata w 2018, czy obecny awans do półfinału to otrzymują nagrody. Podobnie jak za zakwalifikowanie się do finałów MŚ i Euro.

- Kogo widzisz w pierwszej trójce bramkarzy na mundialu?

- Wasz Wojciech Szczęsny bronił bardzo dobrze. Myślę jednak, że trzech najlepszych - również dlatego, że grają dalej - to Bono, Emiliano Martinez i Dominik Livaković, który nabrał pewności siebie po obronieniu karnych w meczu z Japonią i wygląda coraz lepiej.

- Jak oceniasz wasze szanse w meczu z Argentyną?

- Mamy być może najlepsze trio pomocników na świecie – Modricia, Brozovicia i Kovacicia, dzięki czemu kontrolowaliśmy mecz z Brazylią. Mamy znakomitego Livakovicia w bramce. Argentyna jest bardzo mocno i jest faworytem, ale po pokonaniu Brazylii nasi piłkarze wierzą, że mogą iść do końca, to znaczy do finału. Zapewne przeciwko nam będzie większość kibiców, bo argentyńskich jest tam znacznie więcej, ale podobnie było z Brazylią i daliśmy radę. Musimy być spokojni na boisku, jak do tej pory i pokazać swoje umiejętności. Wierzę, że awansujemy do finału.

Manuel Neuer w szpitalu! Nie zagra do końca sezonu

Sonda
Kto wygra mecz Argentyna - Chorwacja?

Maroko już wygrało mundial? Co dalej z polską kadrą?

Posłuchaj najnowszego odcinka podcastu SUPER SPORT!

Listen to "KUBACKI W GAZIE, Maroko już wygrało w Katarze" on Spreaker.
Najnowsze