Widać było determinację u Leo
- Na tych mistrzostwach widzieliśmy Messiego nie tylko strzelającego, ale także broniącego, który brał na siebie ciężar gry, pomagał zespołowi w trudnych momentach, jak w dogrywce meczu finałowego - powiedział Daniel Bertoni w rozmowie z naszym portalem. - Oczywiście, miewał także gorsze chwile, ale kto ich nie ma. Widać było w nim olbrzymią determinację. Wiedział czego mu brakuje i bardzo chciał tego osiągnąć. Z pewnością w najbliższych latach dojdzie do pewnej wymiany. Ona w zasadzie już się dokonuje, ale przed selekcjonerem niełatwe zadanie. Za chwilę występy w kadrze zakończą Messi, Angel di Maria, czy Nicolas Otamendi. Trzeba będzie znaleźć jakościowych następców, którzy będą w stanie podporządkować się drużynie - stwierdził.
Messi jest piłkarzem spełnionym
Były mistrz świata tak postrzega Leo Messiego i Kyliana Mbappe. - Finał to był popis tego duetu - zaznaczył. - Z jednej strony Leo Messi, nie tylko świetny strzelec, ale także dojrzały lider, którzy bierze na siebie odpowiedzialność za drużynę. Z drugiej Mbappe, bardzo szybki, świetny technicznie z piekielnie mocnym uderzeniem. Przypomina mi Messiego z czasów młodości, który również miał świetne wejście w futbol. Owszem, ale Messi ma też mnóstwo innych trofeów, na które Mbappe musi jeszcze zapracować. Po niedzielnym finale trzeba jasno określić, że Leo jest zawodnikiem spełnionym. Osiągnął wszystko, co można osiągnąć z reprezentacją. Wygrywał Igrzyska Olimpijskie, Copa America, a najważniejsze zostawił na sam koniec. To jest kapitalna kariera, która na stałe zapisała się w historii futbolu i do której świat będzie jeszcze wielokrotnie wracał - wyznał Daniel Bertoni na naszych łamach.