Bielsa podpisał właśnie kontrakt z federacją Urugwaju i będzie selekcjonerem do 2026 roku. Po odejściu z Leeds w ubiegłym roku, pozostawał bez pracy. Jego nazwisko było wymieniane nawet w kontekście reprezentacji Polski, po końcu kadencji Czesława Michniewicza. Co ciekawe, przed mundialem w Katarze, Bielsa gościł w Warszawie, gdzie przeprowadził wykłady dla trenerów. Ujawnił wówczas, że obejrzał 50 meczów reprezentacji Polski. Z naszych piłkarzy najlepiej poznał Mateusza Klicha, z którym pracował w Leeds. Bielsa pracował w tym klubie przez 4 lata, awansując z „Pawiami” do Premier League w 2018 roku. Klich przy tym szkoleniowcu pokazał cały swój potencjał i zdołał rozegrać na poziomie Premier League aż 82 mecze. Bielsa odszedł z Leeds w lutym 2022 roku, a Klich w styczniu tego roku.
Nowym wyzwanie Bielsy będzie praca z reprezentacja Urugwaju. Będzie dopiero drugim obcokrajowcem, który poprowadzi „La Celeste”. Pierwszym był jego rodak Daniel Passarella. Urugwaj podczas ostatniego mundialu w Katarze, prowadzony przez Diego Alonso, nie zdołał wyjść z grupy i szkoleniowiec stracił pracę. Przez kilka miesięcy Urugwajczycy pozostawali bez trenera. Bielsa w przeszłości był trenerem wielu klubów, ale pracował już w roli selekcjonera. W latach 1998- 2004 prowadził Argentynę, z którą zdobył złoty medal Igrzysk Olimpijskich w Atenach. W latach 2007-2011 prowadził reprezentację Chile.
Listen on Spreaker.