Potężne ciosy spadają na Czesława Michniewicza. Były kadrowicz nie gryzł się w język, ostre przesłanie

Do ubiegłego wtorku reprezentacja Polski miała zero punktów w meczach otwarcia w XXI wieku na mistrzostwach świata. Dotychczas nadzieje kończyły się w zasadzie już na początku mundialu. Teraz jest nieco inaczej, bo remis wywalczony z Meksykiem sprawia, że biało-czerwoni do ostatniego meczu grupowego będą liczyli się w walce o awans do fazy pucharowej.

Dziekanowski ostro uderza w Michniewicza. Mocne słowa

Nie zmienia to jednak faktu, że podopieczni Czesława Michniewicza muszą wygrać co najmniej jedno spotkanie, aby to od nich zależała kwestia awansu i nie musieli oglądać się na inne wyniki. Problem w tym, że gra Polaków w meczu z Meksykiem nie napawa optymizmem. Spotkanie było niebywale nudne dla postronnego widza, a biało-czerwoni tylko raz zagrozili bramce rywali. I właśnie to sprawia, że Michniewicz jest ostro krytykowany. Mocno o selekcjonerze wypowiedział się również Dariusz Dziekanowski. - Jeżeli mamy jednego z najlepszych napastników świata - Roberta Lewandowskiego, ale także Piotra Zielińskiego i innych zawodników, którzy grają w Bundeslidze i nie potrafimy wykorzystać ich potencjału, to samo się nasuwa, że nie możemy tak grać. Prezentujemy się jak zespół, który miał szczęście w eliminacjach - powiedział były reprezentant Polski w rozmowie z portalem WP SportoweFakty.

- Mam nadzieję, że trener Michniewicz spóźni się na odprawę i poprowadzi ją rada drużyny i osiągniemy dobry wynik  - stwierdził Dziekanowski. - Chcę wierzyć, że zawodnicy mają swój rozum, ambicje i pomyślą o tym, że mistrzostwa świata są po to, aby pokazywać to, co ma się najlepsze, a nie liczyć na szczęście - dodał były piłkarz.