W takich spotkaniach o sukcesie albo niepowodzeniu może zadecydować najmniejszy szczegół. Polacy i Szwedzi będą musieli stanąć na wysokości zadania, jeśli chcą zagrać w tegorocznym mundialu. Miejsca na błędy w zasadzie nie będzie, bo choćby najmniejszy z nich może pozbawić zawodników marzeń. Ktoś we wtorkowy wieczór będzie świętował, a ktoś wylewał łzy smutku.
Szwedzi zaniepokojeni. Chodzi o sędziego meczu Polska - Szwecja
Kluczową kwestią może okazać się również dyspozycja sędziego. Już od kilku dni wiadomo, że rozjemcą wtorkowego spotkania będzie Daniele Orsato. Włoski arbiter uznawany jest za jednego z najlepszych na świecie i miał okazję prowadzić wiele ważnych spotkań. Polacy mogą go kojarzyć w dużej mierze z meczu biało-czerwonych z Hiszpanią na Euro 2020.
Polska - Szwecja. Skład Polski na mecz ze Szwecją. Kogo wystawi Czesław Michniewicz?
Wówczas powstały ogromne kontrowersje po decyzji Orsato z początku spotkania. Włoch nie podyktował ewidentnej "jedenastki" dla Polaków po faulu na Piotrze Zielińskim. Sprawa odbiła się szerokim echem i sędzia był dość mocno krytykowany zwłaszcza, że miał do dyspozycji VAR, ale nie zdecydował się na obejrzenie powtórek.
Szwedzi piszą o kontrowersjach. Mają powody do niepokoju?
Niedawno rzecznik PZPN, Jakub Kwiatkowski wyjawił, że sędzia Orsato przyznał się do błędu. - Spotkałem Daniele Orsato na meczu Dinamo Zagreb - Sheriff Tyraspol. Przypomniałem mu o meczu z Hiszpanią. Na moje słowa, że powinien być karny na Zielku odpowiedział 'You're right, we missed it - napisał Kwiatkowski na Twitterze.
Do tej sytuacji odniósł się dziennikarz Olof Lundhs, uważając, że przeprosiny sędziego to nieciekawa sytuacja. - Sędzia Daniele Orsato jest w centrum uwagi. Źle, że sędziuje Polsce. To kontrowersyjne biorąc pod uwagę przeprosiny, jakie złożył reprezentacji Polski - napisał szwedzki dziennikarz.