Rozgrywki sportowe na całym świecie nie zostały zatrzymane, ale niemożliwe jest odcięcie się od tematu wojny w Ukrainie. Opowiedział o tym m.in. Kamil Stoch, który szczerze przyznał, że nie był w stanie skupić się na rywalizacji, a doniesienia ze wschodu Europy mocno nim wstrząsnęły. Jest on jedną z gwiazd sportu, która wystosowała publiczny apel podczas sportowych zmagań. Innym przykładem solidarności z atakowanym krajem są m.in. gesty Roberta Lewandowskiego. Piłka nożna to jeden z najpopularniejszych sportów świata, więc nic dziwnego, że kibice oczekują stanowczych ruchów. Liczyli oni na pójście śladem Formuły 1, która błyskawicznie odwołała planowane na wrzesień Grand Prix Rosji. Niestety, przeliczyli się. Naciski na FIFA były ogromne, ale działacze postanowili stanąć po stronie agresora. Tym samym wystawili się na bolesne ataki.
Cezary Kulesza reaguje na "sankcje" FIFA. Ostra reakcja prezesa PZPN, nie ma wątpliwości
Boniek wbił szpilę Rosji. Wyśmiał decyzję FIFA
Włodarze światowej piłki obradowali nad konsekwencjami najazdu Władimira Putina na Ukrainę i postanowili… zmienić nazwę reprezentacji Rosji. Ta ma występować w piłkarskich rozgrywkach jako „Rosyjska Federacja Piłkarska”. Wiąże się to z zakazem korzystania z flagi i hymnu Federacji Rosyjskiej, ale wciąż nie rozwiązuje to problemu, jakim dla większości drużyn jest po prostu rywalizacja z reprezentacją Rosji. M.in. Polska i Anglia zapowiedziały już, że nie zamierzają się z tym zgodzić, a przedstawicielem ich stanowiska może zostać Zbigniew Boniek. Wiceprezydent UEFA nie ukrywa rozczarowania decyzją FIFA i boleśnie się z nią rozlicza.
Świat sportu błyskawicznie zareagował na wojnę:
„Reprezentacja Polski nigdy nie będzie nazywana „Football Union of Poland”. My po prostu nigdy nikomu wojny zaborczej nie wypowiemy, dobranoc!” – takim wpisem były prezes PZPN pożegnał się z kibicami przed snem. Już wcześniej odpowiedział na pytania, które po decyzji FIFA spływały na niego z każdej strony. – Jest to decyzja skandaliczna. Nie podpisałbym się pod tym za żadne skarby – stwierdził, zaprzeczając słowom oficjalnego oświadczenia, mówiących o „współpracy z UEFA w podjęciu decyzji”.