Dziennik "The Independent" oznajmił, że gracz miał dwa lata temu zgodzić się na umorzenie bukmacherskich długów w zamian za sprzedanie "jednego z meczów w Wielkiej Brytanii". W trakcie spotkania miał otrzymać czerwoną kartkę i namówić trzech kolegów, aby zostali ukarani żółtym kartonikiem.
- Będziemy badać sprawę. Najpierw musimy sprawdzić, czy mecz miał miejsce na terenie Anglii. Inaczej nie podlega pod naszą jurysdykcję - powiedział rzecznik FA.
- Piłkarze w ligach angielskich nie mogą brać udziału w zakładach rozgrywek, w których sami biorą udział - dodał.