Klub z Merseyside chciałby pójść w ślady Arsenalu i nadać stadionowi
nazwę firmy sponsorującej.
Niedawno wybudowany obiekt Arsenalu nosi nazwę linii lotniczych
Emirates.
Amerykańscy właściciele Liverpoolu, Tom Hicks i George Gillett,
zdecydują się na ten krok jednak tylko wówczas, gdy któryś ze sponsorów
wyłoży naprawdę ogromną sumę. Mówi się o 280 milionach euro. To
pomogłoby pogrążonemu w kryzysie Liverpoolowi wyjść z długów i pozyskać
fundusze na transfery.
Niedawno Liverpool zmienił głównego sponsora: Carlsberga zastąpiło na
koszulkach logo banku Standard Chartered. - Być może zwiążemy się z
jakąś wielką światową marką. Cieszymy się też, że Standard Chartered
zdecydowało się umieścić logo swojej firmy na naszych koszulkach -
stwierdził Tom Hicks.
Pomysłowi zmiany nazwy stadionu na pewno przeciwna będzie część
kibiców, przywiązanych do tradycji i słynnego hasła "This is Anfield".
Anfield Road odejdzie do lamusa?
2009-11-08
19:26
Liverpool zastanawia się poważnie nad zmianą nazwy stadionu i zastąpieniem legendarnego "Anfield Road" nazwą sponsora.