AFC Bournemouth w pięciu ostatnich kolejkach spisywało się naprawdę dobrze, a lekko nie miało. Musiało mierzyć się między innymi z Manchesterem United, Arsenalem i rewelacyjnym Leicester City. W tych trzech spotkaniach Artur Boruc i spółka zgromadzili aż cztery punkty. U siebie pokonali "Czerwone Diabły", a na wyjeździe przegrali z "Kanonierami" 0:2 i zremisowali bezbramkowo z "Lisami". W tym ostatnim spotkaniu Boruc popisał się kapitalną paradą przy rzucie karnym Mahreza:
Pozostałe dwa mecze z ostatnich pięciu to podział punktów z Crystal Palace oraz triumf z West Bromwich Albion. Obecnie Bournemouth zajmuje 16. miejsce w Premier League. Dziś zagra na własnym boisku z "Młotami", czyli szóstą ekipą ligi.
Zobacz: W klubie Artura Boruca pracuje... pierwsza transseksualistka w Premier League! [ZDJĘCIA]
Różne okoliczności sprawiły, że trzy punkty pozwolą ekipie Eddiego Howe'a wyprzedzić w tabeli mistrzów Anglii! Przed rozpoczęciem sezonu chyba nikt o zdrowych zmysłach nie powiedziałby takiej rzeczy w środku rozgrywek. Do "The Blues" "Wisienki" tracą tylko dwa oczka. Oczywiście już w środę Chelsea ponownie może wyprzedzić Bournemouth. W ramach 21. kolejki Premier League mistrzowie kraju podejmą West Brom.