Artur Boruc o kuriozalnym golu: - Przepraszam kibiców i kolegów za to, co zrobiłem

2013-11-03 16:26

Cała piłkarska Europa mówi o kuriozalnym golu, którego wpuścił Artur Boruc w meczu Southampton - Stoke. Pokonał go... bramkarz Stoke Asmir Begović. Jest już komentarz obu bramkarzy w tej sprawie.

- Nie chcę więcej o tym pamiętać. Naprawdę przepraszam kolegów i kibiców za to co zrobiłem. Ale co zrobić? Stało się. Obiecuję, że odzyskam dla nas te punkty. Życie bramkarza nie jest usłane różami. Teraz koncentruję się już na następnym meczu - powiedział Boruc w wywiadzie dla telewizji BBC.

Zobacz również: Adam Nawałka: Nie żegnam się z Górnikiem, mówię do widzenia

- Strzelenie takiego gola to świetne uczucie, ale nie ma co ukrywać - to był łut szczęścia. Bardzo współczuję Borucowi - to wielki ból dla każdego bramkarza. Strzelenie takiego gola to nie czyni mnie ani lepszym, ani gorszym bramkarzem, dlatego się nie cieszyłem - stwierdził z kolei Begović.

Najnowsze