Chcieli ukraść Fabregasa

2008-05-07 12:30

Menedżer Arsenalu Arsene Wenger jest wściekły z powodu postawy Realu Madryt, który potajemnie próbował kontaktować się z pomocnikiem "Kanonierów" Cesciem Fabregasem w sprawie ewentualnego transferu na Santago Bernabeu. Francuz zagroził, że zgłosi sprawę do FIFA.

Kiedy prezydent Realu Ramon Calderon oznajmił, że jest bardzo zainteresowany sprowadzeniem Fabregasa do Hiszpanii, Wenger wpadł w furię nazywając takie zachowanie "brakiem szacunku".

- Nie mam zamiaru wysłuchiwać, że Real chce tego zawodnika, a Barcelona tego. Ja nie obwieszczam wszem i wobec, że chcę któregoś z ich piłkarzy. Jeśli jestem zainteresowany, dzwonię bezpośrednio do klubu. Przepisy mówią, że najpierw należy skontaktować się z klubem, a potem zawodnikiem - powiedział Wenger.

- Jest dla mnie niegodziwe, że mówią takie rzeczy reporterom zamiast napierw porozmawiać z nami - dodał.

Podobno cała sytuacja na tyle rozwścieczyła Wengera, że ten jest gotowy zgłosić całą s prawę do FIFA.

Najnowsze