Arkadiusz Gredecki był zagorzałym kibicem Manchesteru United. Kilka dni temu jego życie zostało jednak brutalnie skrócone. 20-latek zginął pod kołami pociągu w angielskim Stafford. Wolą rodziny było, by chłopak został pochowany w rodzinnym Rypinie. Problemem okazały się jednak pieniądze. Sprowadzenie trumny z ciałem wiązało się z ogromnymi kosztami, których rodzina Arka nie była w stanie pokryć.
W związku z tym ciocia 20-latka poprosiła o pomoc internautów. Na portalu crowdfunder.co.uk zorganizowano zbiórkę pieniędzy, mających umożliwić transport i wyprawienie pogrzebu. Internet po raz kolejny zareagował w piękny sposób. W krótkim czasie udało zebrać się potrzebne dwa tysiące funtów. Pani Edyta, pomysłodawczyni zbiórki, nie ukrywała, że wszystkim członkom rodziny spadł kamień z serca. "Kochani!! Dziękujemy za tak szybki odzew z waszej strony, jesteście wielcy!! Z całego serca dziękujemy!" - napisała.