Do całej sytuacji doszło w grudniu 2021 roku. Arsenal rywalizował wówczas z Leeds United i w 86. minucie spotkania prowadzili pewnie 4:1. Wówczas sędzia podyktował rzut wolny dla „Kanonierów” na ich własnej połowie, a do piłki podszedł Xhaka. Szwajcar tak długo zwlekał ze wznowieniem piłki, że sędzia uznał to za grę na czas i ukarał go żółtą kartką. Choć mogłoby się wydawać, że nie było w tym nic niezwykłego, to brytyjskie służby wszczęły śledztwo. Okazało się bowiem, że postawiono dużą sumę pieniędzy na to, że w ostatnich dziesięciu minutach spotkaniach Xhaka otrzyma żółtą kartkę. Trop wiedzie do Albanii, czyli kraju, z którego pochodzi rodzina piłkarza Arsenalu.
Granit Xhaka zamieszany w ustawianie meczów? Służby sprawdzają nietypowy zakład
Sprawie przyjrzeć się ma Narodowa Agencja ds. Przestępczości w Wielkiej Brytanii. Jak podaje „Daily Mail” na zdarzenie, że Xhaka dostanie żółtą kartkę w ostatnich 10 minutach spotkania postawiono aż 52 tys. funtów w kryptowalucie. Jak podaje dziennik, związek z tym ma mieć albańska mafia odpowiedzialna za ustawianie spotkań. – Śledczy NCA odkryli dowody na to, że postawiono duże sumy w kryptowalutach na rynkach, które nie są regulowane w kraju, a większość działań miała miejsce w Albanii – czytamy w „Daily Mail”.
Bartłomiej Drągowski o krok od nowego klubu. To ma być jego szansa
Jak na razie Arsenal nie skomentował całej sytuacji, tak samo jak zawodnik czy angielska federacja. Xhaka występuje w barwach „Kanonierów” od 2016 roku, gdzie trafił z Borussii Moenchengladbach za 45 mln euro. We wszystkich rozgrywkach wystąpił w 251 meczach Arsenalu, zdobywając 14 bramek i notując 22 asysty.