Jose Mourinho

i

Autor: East News

Jose Mourinho poważnie chory? Niepokojące doniesienia angielskiego dziennikarza

2016-10-24 17:34

Z Wysp Brytyjskich dochodzą niepokojące informacje dotyczące Jose Mourinho. Zdaniem jednego z tamtejszych dziennikarzy Portugalczyk miał (lub wciąż ma) poważne problemy zdrowotne! Za czasów pracy w Chelsea został znaleziony leżący na podłodze korytarza hotelu, w którym zatrzymał się zespół, a co najciekawsze klub chciał zatuszować te informacje! Czy z "The Special One" dzieje się coś niedobrego?

Mourinho jest teraz szkoleniowcem Manchesteru United i nie wygląda na chorego człowieka, choć po niedzielnym meczu z Chelsea (przegranym 0:4) mógł dostać gorączki ze wściekłości na swoich piłkarzy. Z Anglii dochodzą jednak niepokojące wnioski dotyczące jego zdrowia. Brytyjski dziennikarz Rob Beasley jakiś czas temu opublikował książkę o portugalskim szkoleniowcu, a w niej można znaleźć pewne nieznane fakty z jego życia.

Najciekawszym jest wspomnienie z czasów pracy "The Special One" w Chelsea. Podczas amerykańskiego tournee drużyna zatrzymała się w jednym z tamtejszych hoteli. Dziennikarz natknął się w nim na niepokojącą sytuację - Natrafiłem na drugiego trenera Jose Moraisa. Próbował mnie zatrzymać, abym nie poszedł dalej. Moją uwagę przykuło to, co dzieje się w głębi korytarza. Na ziemi leżał Jose Mourinho, jego twarz skierowana była ku podłodze. Była przy nim doktor drużyny Eva Carneiro i udzielała mu pomocy - twierdzi Beasley.

To oczywiście nic nie oznacza, każdemu może się zdarzyć omdlenie czy chwilowa utrata przytomności, szczególnie, gdy jest się tak zapracowanym człowiekiem jak Mourinho. Najciekawsze jest jednak, że klub próbował zatuszować całą sprawę. Beasleya poproszono, żeby nie pisał o tym incydencie i przekonano go, że chwilowe pogorszenie stanu zdrowia Portugalczyka wynikało ze złej reakcji jego organizmu na połączenie leków na gardło i na kręgosłup.

Czy to faktycznie prawda? Od pewnego czasu można zaobserwować, że Mourinho podczas meczów na ławce trenerskiej nie do końca jest sobą. Kiedyś szalał przy linii, krzyczał i gestykulował, teraz niewzruszony obserwuje wszystko ze spokojem. Co więcej od początku poprzedniego sezonu jakby znikła jego magia, która towarzyszyła mu i prowadzonym przez niego klubom w poprzednich latach. Chelsea nagle zaczęła seryjnie tracić punkty i grać po prostu słabo, co przyczyniło się do zwolnienia Portugalczyka, a teraz nie najlepiej wiedzie mu się też w Manchesterze United. Kto wie, może to faktycznie wynik poważnych problemów zdrowotnych?

Najnowsze