Do tragedii doszło w sobotę tuż po meczu Premier League Leicester City - West Ham United. Niedługo po końcowym gwizdku na murawie King Power Stadium wylądował helikopter, który zabrał właściciela "Lisów" - Vichaia Srivaddhanaprabhę. Niestety dosłownie sekundy po wzbiciu się w powietrze nagle zaczął spadać i rozbił się na parkingu nieopodal stadionu. W katastrofie zginął nie tylko tajski biznesmen, ale także cztery inne osoby przebywające wówczas na pokładzie maszyny. M.in. polska pilotka Izabela Lechowicz.
Od kilku dni w Leicester trwa żałoba. Tragicznie zmarłego właściciela klubu opłakują zarówno piłkarze i kibice, jak i zwykli mieszkańcy miasta. Vichai Srivaddhanaprabha często udzielał się charytatywnie i chętnie pomagał lokalnej społeczności, dlatego też jego zaskakująca śmierć zasmuciła wiele osób, nie tylko tych związanych z futbolem.
I choć początkowo szczegóły tragedii nie były znane - mogliśmy opierać się jedynie na relacji świadków - to teraz pojawiło się szokujące nagranie wideo z tego zdarzenia! Na filmiku kręconym z poziomu boiska na King Power Stadium widać helikopter, który po odpaleniu silników wzbija się w powietrze.
Niestety wtedy dzieje się z nim coś dziwnego. Maszyna nagle zaczyna wirować wokół własnej osi, po czym z wielkim impetem spada tuż za stadionem. Co było dalej niestety wszyscy doskonale wiemy...
Co było przyczyną katastrofy? Na ten moment trudno to jednoznacznie stwierdzić i na oficjalne stanowisko przyjdzie nam zapewne jeszcze nieco poczekać. Ale zdaniem osób, które widziały filmik, mogło chodzić o awarię tylnego śmigła. Właśnie w takich sytuacjach helikopter zaczyna kręcić się wokół własnej osi. Wiele wskazuje na to, że właśnie to doprowadziło do tragedii.