Musana był wielkim fanem Chelsea Londyn. Dlatego też podczas meczu z ManCity na wszelkie wydarzenia boiskowe reagował bardzo emocjonalnie. Kiedy były gwiazdor jego ukochanego klubu Frank Lampard doprowadził do remisu, okazało się to ponad siły młodego Ugandyjczyka.
Remis Manchesteru City z Chelsea Londyn. Frank Lampard strzelił gola byłej drużynie [WIDEO]
Po utracie przytomności natychmiast przewieziono go do pobliskiego szpitala wojskowego, jednak nie udało się go uratować. Powodem śmierci 24-latka była najprawdopodobniej ukryta wada serca, ale lekarze nie chcieli wypowiadać się na ten temat.
Musana był piłkarzem rodzimej ligi ugandyjskiej, dzień wcześniej rozegrał mecz dla swojej drużyny i nic nie wskazywało na pogorszenie jego stanu zdrowia. - Tego dnia rano trenował z nami normalnie, sesję zakończył bez żadnych problemów - powiedział trener zespołu Simba FC, w którym występował Ugandyjczyk.
KLIKNIJ: Polub Gwizdek24.pl na Facebooku i bądź na bieżąco!
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail