Tottenham pokonał 2:1 West Ham, z kolei Chelsea wygrała 2:0 z Fulham. Popularne "Koguty" wygrały trzeci mecz z rzędu i z kompletem 9 punktów wygodnie rozsiadły się na fotelu lidera Premier League. To najlepszy ligowy start Tottenhamu od... 49 lat! W 1960 roku zespół prowadzony przez Billa Nicholsona również rozpoczął sezon od trzech zwycięstw (wówczas Premier League nazywana była w Anglii Football League First Division), a potem został mistrzem kraju i zdobył Puchar Anglii.
- To był niesamowity zespół. Jeśli będzie choć w połowie tak dobrzy jak oni, nikt nas nie zatrzyma - mówił po zwycięstwie z "Młotami" obecny trener Tottenhamu, Harry Redknapp. W niedzielę trzy punkty w starciu z West Hamem zapewnił swojemu zespołowy Aaron Lennon, który zdobył zwycięskiego gola. Wcześniej do siatki trafił Jermain Defoe, wyrównując stan meczu na 1:1. - Dziewięć punktów po trzech meczach to wymarzony początek sezonu. Pokazaliśmy charakter, bo potrafiliśmy podnieść się przegrywając 0:1 - dodał Redknapp.
Z kolei Chelsea wygrała 2:0 z Fulham, a bramki dla "The Blues" zdobyli niezawodni snajperzy, Didier Drogba i Nicolas Anelka. Duetu swoich napastników po meczu nie mógł się nachwalić trener Chelsea, Carlo Ancelotti.
- Oni świetnie się uzupełniają, ponieważ mają zupełnie inne umiejętności. Anelka jest bardzo szybki, a Drogba gra siłowo. Dziś obaj zagrali po prostu koncertowo - mówił Włoch.
Tymczasem po postawie Fulham widać, że zespół z Craven Cottage ma problemy ze zdobywaniem bramek. W poprzedniej kolejce piłkarze z Londynu strzelili jednego gola w starciu ze słabym Portsmouth, a w niedzielę w ogóle nie potrafili trafić do siatki. Może lekarstwem na ich nieskuteczność okaże się sprowadzenie Pawła Brożka, który ponoć jedną nogą jest już w Londynie?
Wyniki 3. kolejki Premier League
Arsenal – Portsmouth 4:1, Birmingham City – Stoke City 0:0, Hull City – Bolton 1:0, Manchester City – Wolverhampton 1:0, Sunderland – Blackburn 2:1, Wigan – Manchester United 0:5, West Ham – Tottenhamu 1:2, Burnley – Everton 1:0, Fulham – Chelsea 0:2, Liverpool – Aston Villa (mecze dziś o 20)