Przyznajemy, dawno nie widzieliśmy równie prawdziwej reklamy. Już sam wybór piłkarzy Manchesteru United do reklamowania posiłków błyskawicznych wydaje się więcej niż trafiony. Wystarczy przypomnieć sobie jak długo "Czerwone Diabły" prowadziły w Monachium z Bayernem. Nie podejmujemy się osądać czy zdążylibyśmy wówczas zagotować wodę.
Polecamy: Szaleństwo Ronaldo na treningu!
A to nie koniec. Pierwsze skojarzenie z klopsami? David De Gea. Hiszpan po tym sezonie mógłby próbować zostać licencjonowanym kucharzem. Ryż bez sosu? Adnan Januzaj, czyli sporo szumu, mało bramek. I wreszcie Robin Van Persie w roli producenta leczopodobnej substancji. Gra Holendra w minionych rozgrywach wydawała się równie trudna do zidentyfikowania.
Też nabraliście apetytu? Sambu!