Po spotkaniu reprezentant Anglii stwierdził, że nikt nie może jeszcze skreślać "The Blues" z walki o mistrzowski tytuł.
- Mimo kryzysu formy, o którym słychać dookoła wciąż jesteśmy na drugim miejscu w tabeli. Mamy pewną stratę do Manchesteru United, ale jesteśmy w grze - przyznał Lampard. - Nadal do zdobycia jest wiele punktów, ale muszę być szczery i przyznać, że United są w wyśmienitej formie. Czy ją podtrzymają? Nie wiem - dodał Anglik.
- Musimy mieć nadzieję, że im się nie uda i dbać o to, by samemu zdobyć jak najwięcej punktów. Powinni czuć nasz oddech tak, jak w zeszłym roku kiedy ich goniliśmy. Nigdy nie wiadomo, co się wydarzy - stwierdził wychowanek "Młotów". - Oni nie mogą wygrywać wiecznie. Los się może bardzo szybko odmienić - zauważył Lampard.
Po zwycięstwie nad Wigan i wobec porażki Liverpoolu z Middlesbrough "The Blue's" wspięli się na drugą pozycję w tabeli. Do "Czerwonych Diabłów" tracą siedem punktów, ale ci w związku z finałem rozgrywek Carling Cup mają jeden mecz mniej od rywali. Zaległe spotkanie 27. kolejki z Portsmouth rozegrają w kwietniu.
Lampard: Chelsea jest w grze
2009-03-02
16:00
Gol Franka Lamparda w ostatniej minucie spotkania z Wigan Athletic na Stamford Brigde zapewnił Chelsea Londyn trzy punkty.