Boris Johnson jest zaniepokojony doniesieniami agencji, która chroni prawa pracowników. Otóż dowiedział się, że Arsenal, Chelsea, Fulham, Tottenham i West Ham fatalnie płacą ludziom, którzy dbają o to, by gwiazdy futbolu mogły spokojnie wykonywać swoją pracę. Ci zarabiają ok. 6 funtów za godzinę dbając o stadion, ośrodek treningowy, szatnie itd. Wyliczono, że na godne życie w Londynie potrzeba przynajmniej 7,45 funta.
- Niech kluby dadzą przykład. Przecież futbol jest ogromnie popularny na całym świecie. Piłka nożna powinna być wzorem dla innych - napisał w swoim liście Johnson.