Wojciech Szczęsny - seks w miejscu publicznym

i

Autor: Kurnikowski Wojciech Szczęsny przyznał się do uprawiania seksu w miejscu publiczmy: -Raz zostałem lekko przyłapany w Royal Collection. Akurat ktoś żarówkę postanowił zmienić i wszedł na górę zmienić na drabinie, i wiesz... - powiedział w wywiadzie dla Łukasza Jakóbiaka w 20m2.

Maciej Szczęsny ostro o synu: Nie rozwija się. Ktoś musi go kopnąć w tyłek

2015-01-08 19:14

Maciej Szczęsny w dość mocnych słowach wypowiedział się na temat swojego syna Wojciecha Szczęsnego, twierdząc, że ten się nie rozwija. Nie zrzuca jednak całej winy na bramkarza Arsenalu, a zwraca uwagę na... nieudolność sztabu szkoleniowego i menadżera "Kanonierów" Arsene'a Wenera. O co chodzi?

Wojciech Szczęsny nie ma ostatnio najlepszej pracy na Wyspach Brytyjskich. W meczu z Southamptonem popełnił dwa błędy, po których padły gole. Dodatkowo angielskie media oskarżyły go o zapalenie papierosa pod prysznicem w szatni. Rzekomo bramkarz został ukarany karą w wysokości 20 tysięcy funtów.

- To, co pisze prasa na temat Wojtka, że po przegranym 0:2 meczu ze Świętymi palił pod prysznicem, to bujdy, bajeczki angielskich dziennikarzy, z których są zresztą znani. Inni to łykają i się kręci - twierdzi Szczęsny senior. - Nie było ani palenia pod prysznicem, ani kłótni z panem Wengerem, choć to drugie by mnie nie zdziwiło - dodaje ojciec bramkarza Arsenalu w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".

Ojciec Ondreja Dudy ujawnił listę zainteresowanych jego synem! Milan, Arsenal...

Maciej Szczęsny zwrócił uwagę, że stosunki jego syna z menadżerem Arsenalu faktycznie nie są dobre, co więcej dodał, że sztab szkoleniowy klubu z Londynu blokuje rozwój Wojciecha. - Jeszcze niedawno rozwijał się znacznie lepiej i szybciej. Ale to nie tylko jego wina, ale też szeroko pojętego sztabu szkoleniowego. Ostatnio właściwego postępu w grze Wojtka nie widać - zaznaczył Maciej Szczęsny.

- Wojtek powinien być teraz dużo lepszym bramkarzem. Może by tak było, gdyby w życiu nie słuchał tylko ludzi klepiących go po plecach i prawiących komplementy. Wskazane, by czasem mógł posłuchać kogoś, kto potrafi zmobilizować, podpowiedzieć, a czasem, jeśli trzeba, kopnąć w tyłek. Kto stoi w miejscu ten się cofa. Wojtek aktualnie stoi - dodał ojciec bramkarza Arsenalu.

KLIKNIJ: Polub Gwizdek24.pl na Facebooku i bądź na bieżąco!

ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail

Najnowsze