W młodzieżowych drużynach "Czerwonych Diabłów" Morrison czarował techniką i zdobywał piękne gole. Jednak kariery u sir Aleksa Fergusona raczej nie zrobi, bo bardziej od futbolu interesują go bandyckie eskapady.
W MU przymykano oko, kiedy chwalił się, że ma przyjaciół w gangach, ale miarka się przebrała, gdy postawiono mu zarzut zastraszania ludzi, a w jego samochodzie policja znalazła broń i narkotyki. Piłkarzowi chciało pomóc Newcastle, ale oferta 500 tysięcy funtów za jego wykupienie została przez MU odrzucona.