Przejawów rasizmu na świecie jest naprawdę dużo. Nie inaczej jest w sporcie, gdzie kibice potrafią niekiedy uprzykrzyć życie czarnoskórym zawodnikom. Niebezpieczna bronią w rękach takich osób są przede wszystkim media społecznościowe. Pojawia się tam niekiedy mnóstwo obrzydliwych treści, których dana osoba nie odważyłaby się wygłosić pod swoim nazwiskiem, a anonimowość dodaje animuszu.
Policja WPAROWAŁA na trening Bayernu! Prawo było nagminnie łamane!
Boleśnie przekonuje się o tym piłkarz Crystal Palace, Wilfried Zaha. Reprezentant Wybrzeża Kości Słoniowej stał się ostatnio ofiarą rasistowskich komentarzy i obelg. W jednym z ostatnich wywiadów przyznał, że na policję zgłosił już mnóstwo kont, z których przychodziły do niego wulgarne wiadomości. Piłkarz żyje w dodatku z pewną traumą dotyczącą właśnie mediów społecznościowych.
56-latek BRUTALNIE zaatakowany przez kiboli w biały dzień! SZOKUJĄCY powód
- Jestem wręcz przerażony, kiedy mam zajrzeć do wiadomości. Może się tam znajdować po prostu wszystko. Posiadanie kont w mediach społecznościowych dla czarnoskórych graczy przestało być zabawą. Nie da się tym cieszyć. Ja na swoim telefonie nie mam nawet Twittera, ponieważ pewnym jest, że znajdują się na nim obelgi pod moim adresem - powiedział Zaha. Dodał jednocześnie, że blokowanie kont przez administratorów portalu nie jest rozwiązaniem.