Francuz bardzo dba o siebie i twierdzi, że to pomaga mu w karierze. Dlaczego? Bo kiedy wysmarowany jest masełkiem, pięknie pachnie i lepiej się czuje, a to odbija się na jego formie.
- Mam kompletnego bzika na punkcie mango. To moje ulubione owoce. Najbardziej lubię masło do ciała o tym zapachu ze sklepu 'Body Shop' - zdradza Djourou.
Masło do ciała? Niby nic w tym dziwnego. Cieszymy się, że Djourou wyróżnia się spośrod innych piłkarzy Premier League. Zamiast spędzać godziny na kupowaniu samochodów, graniu na playstation i wyrywaniu lasek, dba o siebie.