W środę poszkodowana dziewczyna zgłosiła się na policję. Do zdarzenia miało dojść w jednym z popularnych klubów nocnych w Leeds. Kobieta twierdzi, że piłkarz z jednego z zespołów Premier League położonego na północy Anglii miał ją zgwałcić tuż po północy.
Na razie policja bada sprawę. - Nikt nie został aresztowany. Staramy się zebrać jak najwięcej dowodów - poinformowała policja z North Yorkshire.